Geoblog.pl    wolven    Podróże    nie tylko Morze Czarne 2008    na chybił - trafił
Zwiń mapę
2008
12
sie

na chybił - trafił

 
Bułgaria
Bułgaria, Topola
POPRZEDNIPOWRÓT DO LISTYNASTĘPNY
Przejechano 1337 km
 
Wyjeżdżając z Szabli chcieliśmy trafić do jakiejś małej nadmorskiej miejscowośc, gdzie spokojnie rozłożymy namiot w pustym miejscu, kupimy arbuza i pomidory. Nasz wybór padł na Topolę, bo - według mapy - leżała przy głównej drodze i zaraz przy morzu. W rzeczywistości leżała przy bocznej drodze, blisko głównej. Ale za to do morza musieliśmy przejść kawałek. W sumie to musieliśmy wyjść już za miejscowość. Droga biegła w dół, dochodziła do kolejnej miejscowości - pożożonej na białych, kredowych klifach Białej Laguny. Pod klifami była tu niewielka plaża o kształcie półksiężyca. Na okolicznych klifach widać było budowy eleganckich apartamentowców. Było już późne popołudnie, więc plaża pustoszała (wysokie klify powodowały, że szybko plażę pochłaniał cień). Był tam też kemping, na którym postanowiliśmy zostać na noc (5 leva za noc od osoby). Była normalna ubikacja i prysznice z ciepłą wodą! (Tylko woda śmierdziała siarkowodorem, ale to nic). Spotkaliśmy tu wielu Polaków.
 
POPRZEDNI
POWRÓT DO LISTY
NASTĘPNY
 
Zdjęcia (2)
  • zdjęcie
  • zdjęcie
Komentarze (1)
DODAJ KOMENTARZ
heniek
heniek - 2013-04-01 11:50
to bardzo zdrowa woda bylem tam gdy jeszcze nic nie bylo i jak juz bylo
 
 
wolven
Stanisław Piotrowski
zwiedził 6% świata (12 państw)
Zasoby: 139 wpisów139 25 komentarzy25 151 zdjęć151 0 plików multimedialnych0
 
Moje podróżewięcej
04.08.2008 - 16.08.2008
 
 
28.04.2008 - 04.05.2008
 
 
28.07.2007 - 25.08.2007