Geoblog.pl    wolven    Podróże    nie tylko Morze Czarne 2008    ...
Zwiń mapę
2008
14
sie

...

 
Rumunia
Rumunia, Schitu-Goleşti
POPRZEDNIPOWRÓT DO LISTYNASTĘPNY
Przejechano 1768 km
 
Na wylocie z Campulung zatrzymali nam się policjanci w nieoznakowanym samochodzie. Łamaną angielszczyzno-francusczyzn-rumuńszczyzną powiedzieli nam, że to nie jest dobre miejsce do łapania na Curtea de Arges, lepsze jest na rozjeździe za jakieś siedem km. Podrzucili nas na wiadukt, gdzie łapało już dużo miejscowych. Jak wysiadaliśmy, ostrzegalki nas jeszcze przed złodziejami i jakby co, kazali dzwonić pod 112. Na miejscu, gdzie nas zostawili, po krótkiej chwili pojawiła się rozklekotana dacia. Kierowca spytał: "Curtea de Arges?". Kiedy potwierdziliśmy, podjechał pod miejscowych i zabrał do auta dwie osoby, a potem podjechał po nas. Nie mógł zrozumieć, że my nie chcemy z nim jechać, bo mu nie zapłacimy. Ale w końcu odjechał. A my łapaliśmy dalej w pełnym słońcu...
 
POPRZEDNI
POWRÓT DO LISTY
NASTĘPNY
 
Komentarze (0)
DODAJ KOMENTARZ
 
wolven
Stanisław Piotrowski
zwiedził 6% świata (12 państw)
Zasoby: 139 wpisów139 25 komentarzy25 151 zdjęć151 0 plików multimedialnych0
 
Moje podróżewięcej
04.08.2008 - 16.08.2008
 
 
28.04.2008 - 04.05.2008
 
 
28.07.2007 - 25.08.2007